Ojciec i córka

Wywiad dla Świata Zdrowia (swiat-zdrowia.pl) z 23.06.2010 

Relacja ojca i córki bardzo rzadko bywa relacją tylko dwu osób. To trójkąt. O tym, jak to jest być kobietą, córka dowiaduje się więc nie tylko z tego, jak ojciec traktuje ją, ale i z tego, jak ojciec traktuje jej matkę i jak jej matka traktuje jego.
 

A co z kobietami, które wychowywane były bez ojca? Co straciły i czy mogą to jakoś odzyskać?

Przede wszystkim ważne jest to, dlaczego był nieobecny. Bo nieobecność fizyczna może być na przykład spowodowana śmiercią. Wtedy nie mamy ojca realnego, ale często mamy ojca-symbol. Nie ma więc możliwości skonfrontowania tego symbolu z rzeczywistością. Ojciec może stać się na tyle niedoścignionym wzorem, że żaden mężczyzna nie zdoła mu sprostać. Poza tym, co równie ważne, ojciec taki nie da rady rozerwać symbiozy między matką i córką. Córka może więc mieć poczucie, że jest do końca życia zobowiązana, by z matką pozostać. By jej nie opuścić aż do śmierci.
 

Jeśli ojciec jest nieobecny, bo rodzice się rozstali, co wtedy?

Duże znaczenie mieć będzie to, jaka jest relacja miedzy ojcem a matką. Jeśli matka czuje się porzucona, jest rozżalona itd., to te uczucia prawdopodobnie córce przekaże. Często takie odejście ojca wiąże się z obniżeniem statusu materialnego rodziny. Wówczas córka może wyjść z tego doświadczenia z głębokim przeświadczeniem, że kobiety są istotami zasadniczo bezradnymi, zależnymi, a jedynie znalezienie mężczyzny – obrońcy i żywiciela – może ich los jakoś polepszyć. Jednocześnie jest to jednak często pierwsze doświadczenie z mężczyzną, który jej – córki – nie chciał.
 

A co, gdy ojciec jest dominujący?

Dziewczynka może być zafascynowana męską płcią i możliwościami, jakie świat stwarza mężczyznom, a z drugiej strony może zazdrościć mężczyznom i ich za to skrycie nienawidzić. Oddzielny jeszcze problem to ojcowie odrzucający lub stosujący przemoc. Córka pragnie ojca zdobyć. Jeśli jest odrzucana, szuka wszelkich sposobów, by uzyskać uwagę. Trudno wyliczyć możliwe konsekwencje, do jakich to może prowadzić. Generalnie, sposób, w jaki ojciec interesuje się córką, będzie decydował o tym, jak ta córka będzie przeżywać siebie jako kobietę.
 

Czy „córeczka tatusia” to jakiś mit o wymarzonej kobiecie?

Przy dzieciach ważna jest postawa zgody na to, jakie to dziecko jest, zamiast oczekiwania, że będzie takie, a nie inne. To, oczywiście, nigdy nie jest możliwe do końca, bo mamy jakieś marzenia na własny temat, jakieś wyobrażenie o tym, w jakiej rodzinie chcielibyśmy żyć, co byśmy chcieli na zewnątrz reprezentować itd., i trudno się tego całkiem wyrzec, ale im większa ta przestrzeń miłości bezinteresownej do tej osoby, która się pojawiła i która jest, jaka jest, tym lepiej.
 

A co wtedy, gdy ojciec nadmiernie adoruje córkę, rozpieszcza ją i staje się dla niej towarzystwem nie do zastąpienia? Czy taka kobieta ma szansę ułożyć sobie życie z innym mężczyzną?

Ważne jest, żeby córka z jednej strony wiedziała, że jest dla ojca ważna, z drugiej jednak miała świadomość, że jest ważna jako córka, a nie jako „żona tatusia” i że to matka, nie ona, jest dla ojca partnerką.

Ta pierwsza walka o ojca z matką w wieku trzech lat powinna zostać przez córkę w jakimś sensie przegrana. Konieczność pogodzenia się z tym, że to matka jest żoną tatusia, nie ona, zmusić może córkę do rozwinięcia umysłowości dorosłej kobiety, która przejmie kontrolę między innymi nad seksualnością i będzie świadomie własnym życiem sterować. W przeciwnym razie łatwo może się tak zdarzyć, że doświadczenie bycia nadużywaną przez innych, którzy będą widziani tak, jak trzylatka widzi dorosłych, będzie się powtarzać.
 

Jak ojciec może wpłynąć na życie swojej córki, by była pewna siebie i tworzyła dobre relacje z innymi, także z mężczyznami?

Wspierając jej niezależne, aktywne i twórcze działania. Oczekując niezależnego myślenia i za to niezależne myślenie nagradzając. No i ojciec musi być obecny emocjonalnie i fizycznie. Trudno jest wychować córkę pewną siebie, jeśli się opuściło jej matkę, a ta matka jest na nas wściekła i rozżalona. Czasem rozstanie z matką jest nieuchronne, ważne jednak, by nie dopuścić do rozstania w takiej sytuacji z córką. Warto też starać się, by mimo rozstania relacje ojca z matką były jak najlepsze. Prawdziwa pewność siebie wynika ze zgody rodziców na to, byśmy byli tacy, jacy naprawdę jesteśmy.
 

Co zapewnia zdrową więź ojca z córką?

Ciągła refleksja ojca nad sobą w roli ojca. I ciągła refleksja rodziców nad sobą jako parą.  

Tekst wywiadu: Renata Mazurowska i Paweł Droździak dla Świata Zdrowia.